Migrena – moja historia
Dziś opowiem Ci moją migrenową historię. Są to moje osobiste doświadczenia, poszukiwania i klęski. Nie stanowią porady medycznej! Moje pierwsze migreny miałam latem 2011r. Pracowałam wtedy za granicą i brałam je za zatrucie pokarmowe. Pojawiły się wymioty i bóle głowy. Temat wracał do mnie co jakiś czas… Ale jakoś nie łączyłam tego z migreną. Wymioty […]
Jak wyluzować się na codzień?
Moje klientki często pytają mnie, jak się wyluzować się na co dzień. Jak nie zbierać w sobie stresu, który potem wywala migreną, bólem dolnych pleców i zaciśniętą żuchwą? Nie mam magicznej formuły, ale wiem, co pomoga wytrenować się w relaksie. Bo najczęściej musimy się tego od nowa nauczyć. Zaczynamy! 4 sposoby na codzienny relaks! 1.Zrób […]
Po co iść na masaż, przecież jeszcze tak mocno mnie nie boli?
A dlaczego w ogóle ma boleć mocno. Czy startujemy w konkursie, kogo boli najbardziej? Ale nie ma komu przyznać medali! Można przyjść na masaż i bez bólu. Żeby zdjąć z pleców trudy i frustracje dnia codziennego. Kłótnię z mężem, problem w pracy, kolejną nie wypakowaną zmywarkę czy pełen kosz śmieci z lekkim fermentem. Można pójść, żeby […]
Czemu czasem jest gorzej, zanim będzie lepiej?
Zawsze uprzedzam, że po masażu czy terapii czaszkowo-krzyżowej, nawet super przyjemnych, możesz poczuć się chwilowo gorzej. Ale dlaczego? Bo organizm potrzebuje chwili, żeby się przeorganizować, posprzątać. Masaż jak trening – poprawia krążenie, trawienie, nasze ciało zaczyna mocniej pracować i się oczyszczać. Rusza cała machina! I o to właśnie chodzi – żeby pobudzić nasze wewnętrzne procesy. […]
Terapia czaszkowo-krzyżowa – jak wygląda sesja?
Terapia czaszkowo-krzyżowa (tck) – jak wygląda sesja? Zaczynamy od rozmowy. Pytam Cię o Twój stan zdrowia i ogólne samopoczucie, choroby, wypadki, stres. Jeśli chcesz, to opowiadam Ci trochę o samej terapii. Pytaj, jeśli coś jest niejasne. Jest czas na toaletę, łyk wody lub herbaty. Kładziesz się na stole do masażu i przykrywam Cię kocem. Leżysz […]
Czy masaż musi boleć?
Niektórzy terapeuci mają ciężką rękę i dociskają tak mocno, że brakuje Ci tchu, a na czole pojawiają się kropelki potu. Inni są bardziej eteryczni i masz wrażenie, że prawie Cię nie dotykają. Ja jestem mniej więcej pośrodku. Lubię konkretny dotyk, dzięki któremu lądujesz w ciele. Ale też ten, który szanuje Twoje ciało. Respektuje jego granice. […]